- Kiedy 9 lat temu przyjechałam do Polski i zaczęłam walczyć o zwierzęta, ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę. Na szczęście to się zmieniło. Cieszę się, że jest coraz więcej ludzi o pięknych i dobrych sercach. Smutne jest to, że w społeczeństwie wciąż jest mnóstwo osób, które krzywdzą bezbronne istoty. Moim marzeniem jest, żeby zwierzęta nie musiały trafiać do schronisk i żeby nie czuły bólu - powiedziała gwiazda „Top Model”, podczas odbywajacej sie w hotelu Bellotto gali "Serce dla Zwierząt".
- Tak bardzo kocham zwierzęta, że będę o nie walczyć do końca życia. Może nie raz zepsułam sobie tym reputację, może nie raz nie dostałam przez to pracy, ale mam to gdzieś, bo dla mnie zwierzęta, które nie mają głosu są najważniejsze - dodała Joanna.