Dramat JOANNY KRUPY: mój PIES został PORWANY

2012-02-01 20:03

Pies Joanny Krupy został porwany! Jednak nie przez porywaczy dla okupu, tylko przez wielką falę! Na szczęście wszystko dobrze się skończyło - psa uratowała siostra Asi, Marta Krupa, narażając własne życie.

Joanna Krupa relacjonuje przygodę, jaka miała miejsce podczas jej spaceru z siostrą Martą oraz psem po plaży. Podczas niewinnego spaceru wielka fala porwała ich psa.

Joasia była zbyt przerażona i zszokowana, aby ratować czworonoga. Jednak jej siostra rzuciła się do wody, aby pomóc psu. Po chwili oboje porwał prąd. Na szczęście zatrzymali się na skałach, a kolejna fala wyrzuciła ich szczęśliwie na brzeg.

Joanna cieszy się i dziękuje Bogu, że wszystko dobrze się skończyło. Nazywa siostrę bohaterką - i słusznie, w końcu zaryzykowała życie by ratować przyjaciela.

Domyślamy się, że wybór imienia dla psa - Lucky - jest w tym przypadku trafiony. I siostra Krupy, i suczka, miały wiele szczęścia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki