Joanna Krupa jest przede wszystkim kojarzona z programem Top Model i rozbieranymi zdjęciami do kampanii organizacji PETA. Niewielu wie, że modelka próbowała swoich sił także w filmie! Niestety jej najsłynniejszą dotąd rolą, był występ w filmie erotycznym dla fetyszystów stóp z 2003 roku "No Shoes, No mercy". Jednak nie był to debiut Krupy przed kamerą. Jej przygoda z aktorstwem zaczęła się w 1999 roku od filmu "The Underground Comedy Movie". Potem grała jeszcze w "Planecie małp", "Psim kłopocie", czy "Efekcie ubocznym". Zazwyczaj były to jednak role epizodyczne, często nieme. Krupa dostała większą rolę w filmie akcji "Max Havoc: Klątwa smoka" z 2004 roku, gdzie grała u boku samej Carmen Electry!
Dżoana wyznała na kanapie Dzień Dobry TVN, że w przyszłym roku zobaczymy ją aż w trzech nowych filmach. Jeden z nich to "Wind of Heaven", w którym zagra obrończynię praw zwierząt. – Jestem na takim etapie kariery, że nie muszę już chodzić na castingi – powiedziała Krupa w "Fakcie". – Teraz od razu spotykam się z producentem czy reżyserem i wtedy odbywa się tzw. „reading", podczas którego czytam swoje kwestie. Ale już bez rywalizacji i takiego typowego castingu z udziałem innym - chwali się modelka. Jednak nie zawsze było łatwo. Krupa źle wspomina pierwsze castingi. – Z czasów, gdy jeszcze na nie chodziłam, to słyszałam absolutnie wszystko: za ładna, za niska, za brzydka, za gruba, zawsze było coś... - żali się.
Zobacz: Joanna Krupa zachwycona "słodką cip****ą" fana! Też by taką chciała?