Mówi się, że Kalifornia to jeden z najpiękniejszych stanów w USA. Dlatego też aż trudno uwierzyć w to, że Joanna Krupa chce porzucić to wyjątkowe miejsce i zamieszkać ze swoją córką Ashą (1,5 m) i mężem Douglasem w Polsce. A jednak.
– Przez koronawirusa zastanawialiśmy się nawet, czy nie wyprowadzić się z Kalifornii. Oczywiście myśleliśmy też o Polsce. Temat Polski był i dalej jest obecny. Mój mąż jest bardzo otwarty na to, by przeprowadzić się do Polski. Wszystko na tę chwilę jest pod znakiem zapytania, ale jesteśmy otwarci i tak naprawdę możemy mieć drugi dom w Polsce, bo ja jestem Polką i bardzo kocham mój kraj – powiedziała w „Dzień dobry TVN”.
Piękna modelka chce się przeprowadzić również ze względu na córkę.
– Mam polską rodzinę, dlatego chciałabym, by Asha w przyszłości bez problemu mogła się z nią porozumiewać. Na razie Asha nie mówi jeszcze dobrze, ale za to bardzo dużo rozumie. Jak mówię do niej po polsku słowa np. piłeczka czy samolot, to rozumie. Zna też kilka słówek, które mówi po polsku – dodała Joanna.