Joanna Krupa (32 l.), razem z ekipą programu „Top Model. Zostań modelką” wybrała się na Mazury. Ostatnie dni spędzili w gospodarstwie, należącym do fundacji „Zwierzęta Eulalii”. Mieszka w nim ponad setka, uratowanych przed ludzkim okrucieństwem, zwierząt. Krupa to zagorzała obrończyni zwierząt. Nic więc dziwnego, że chciała zaprzyjaźnić się z jednym z nich.
Jak podaje „Fakt”, razem z asystentką i Michałem Pirogiem (32 l.) poszła do zagrody świnek wietnamskich. Jej sympatię wzbudził samiec Bobi. Modelka wzięła do ręki warzywo i chciała nakarmić zwierzę. O mały włos nie straciła palca. Świnka razem z pokarmem, chwyciła też palec Krupy.
Mimo szybkiej interwencji, palec został dotkliwie zraniony. Joanna Krupa trafiła do szpitala w Mrągowie, gdzie podano jej bolesny zastrzyk przeciwtężcowy.