Żądają w niej zaprzestania sprzedaży naturalnych futer. Kolekcja jest firmowana przez amerykańską celebrytkę Kim Kardashian (32 l.) i jej siostry. Dżołana chciała nawet wejść do sklepu i zniszczyć futra, ale ochroniarze nie wpuścili jej do środka.
- Na tych futrach jest krew niewinnych zwierząt! Siostry Kardashian zarabiają na ich krzywdzie - mówi "Super Expressowi" wzburzona Joanna.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Kim nie pojawiła się w sklepie. Przestraszyła się naszej Joanny.