Jurorka programu "Top Model. Zostań modelką" to ulubienica widzów. Nic zatem dziwnego, że TVN robi wszystko, by zadowolić Joannę i zatrzymać ją u siebie. Producenci zgodzili się na wszystkie jej żądania. Począwszy od pensji w wysokości pół miliona złotych...
- Joanna na co dzień mieszka w Los Angeles. Kiedy jest w Polsce, chce spać w najlepszych miejscach. Zawsze ma wynajęty apartament małżeński w hotelu Hayatt, gdzie do dyspozycji ma centrum fitness, spa, centrum odnowy biologicznej, masaż, wannę z hydromasażem, łaźnię, kryty basen - wylicza nam osoba z produkcji "Top Model". - Dlaczego apartament z łożem małżeńskim? Na wypadek gdyby jej ukochany Romain przyleciał. Do tego Krupa ma swojego kierowcę, asystenta, który dba o jej komfort, ma osobistą makijażystkę, stylistkę i specjalnie dobrane menu - kontynuuje.
Ale to nie koniec. Dżołana dodatkowo w kontrakcie wystarała się o zapis gwarantujący jej osiem nieprzerwanych godzin snu. - W sumie to nic dziwnego. Ta edycja naprawdę jest czasochłonna. Zdjęcia często trwają nawet do godziny 4-5 nad ranem - tłumaczy nasz informator.
Najwyraźniej modelka warta jest każdej wydanej złotówki. To przecież dzięki niej i jej łamanej polszczyźnie program "Top Model" cieszy się taką popularnością.
To ma w kontrakcie
- pensja: 500 000 zł
- apartament w hotelu Hayatt, gdzie do dyspozycji ma: sauny, baseny, masaże, spa - za ponad 20 tys. zł miesięcznie
- łoże małżeńskie na wypadek przyjazdu narzeczonego Romaina
- minimum osiem godzin snu na dobę
- osobisty kierowca
- asystent
- osobista stylistka i makijażystka
- indywidualna dieta - niskowęglowodanowa