Joanna Kulig udziela wywiadów największym światowym czasopismom. "Vanity Fair", "Elle", "Vogue" - to tylko niektóre z luksusowych magazynów, na których Polka wystąpiła na okładce. Nic dziwnego, że i polska prasa poświęca naszej aktorce mnóstwo miejsca. Joanna Kulig ma szansę otrzymać Oscara.
Niesamowita Zula z "Zimnej wojny" udzieliła teraz wywiadu "Tygodnikowi Powszechnemu", w którym opowiedziała o swoim życiu prywatnym. Przyznała, że jest bardzo wdzięczna za to, że mąż stanął na jej drodze. Podkreśliła również, jak mocno cieszy ją zbliżające się macierzyństwo. "Zaczyna się nowy rozdział mojego życia, przepełnia mnie radością" - przyznała.
Powiedziała również, że pobyt w Cannes kosztował ją wiele emocji. Gdy zadzwoniła do niej z gratulacjami Agata Kulesza, aktorka po prostu się popłakała. "Ona mówi: Asia, to jest normalne, sukces jest fajny, ale jednocześnie potwornie stresuje. Popłacz sobie, wiem, co przeżywasz. Wyłącz telefon, wypierz firanki i umyj okna. To zawsze pomaga (...). Posłuchałam (...). Nie umiałam się sama przed sobą przyznać, że cieszę się, ale że jednocześnie mam ogromny psychiczny stres. Prawa sobie nie dawałam, by puścił - bo jakbym mogła to zrobić, skoro wszyscy wkoło nim żyją" - powiedziała.