Rok 2018 należał do niej. Po sukcesie filmu „Zimna wojna” Joanna wyjechała na kilka miesięcy do USA. Poznawała ludzi z samego Hollywood. Błyszczała na gali rozdania Oscarów. W tym samym czasie spełniło się jej największe prywatne marzenie – została mamą. Jej synek Jaś (1 r.) przyszedł na świat w Los Angeles. Jednak po rozdaniu Oscarów Joanna nie zdecydowała się zostać w Ameryce na dłużej i szybko wróciła z niemowlakiem na rękach do Polski.
Na razie ze światowej kariery Joasi niewiele wyszło – w tym roku na jej koncie jest tylko miniserial „The Eddy”. Aktorka unika też grania w kraju. Zajmuje się bowiem najważniejszą dla niej rolą – mamy. Ostatnio razem ze mężem Maciejem Bochniakiem (36 l.) wybrała się na spacer w okolicach warszawskich Łazienek Królewskich. Widać było, że role rodziców opanowali do perfekcji.