- Babci Joasi już nie ma wśród nas. Przegrała walkę z chorobą - wyznała magazynowi "Świata i ludzie" osoba z otoczenia aktorki. Joanna Kulig z powodu pandemii koronawirusa nie mogła odwiedzić swojej babci z synkiem Jasiem (2 l.), którego ma z mężem, reżyserem Maciejem Bochniakiem. - Babcia Helena nie miała jednak o to żalu. Była bardzo dumna z osiągnięć wnuczki i śledziła jej poczynania na szklanym ekranie - dodał informator tygodnika.
O swojej babci bardzo ciepło mówiła w 2019 roku. - Moja babcia wciąż żyje, ma 87 lat. Zawsze przepięknie śpiewała. Jest dla mnie niezwykłą kobietą, urodziła 7 córek. Jak sama zostałam mamą to pomyślałam sobie o jej trudzie i o tym, że jest wspaniałą osobą. Pomyślałam sobie, że zadedykuję jej nagrodę, bo to taki wspaniały gest. Cieszę się, że jeszcze jest i że ma prawnuka. Ale jeszcze go nie widziała - cytuje słowa aktorki viva.pl.
Wstrząsające doniesienia o stanie Alicji Bachledy-Curuś. Wylądowała na specjalistycznej terapii!
Babcia Joanny Kulig miała bardzo dużo wnuków. Sama aktorka ma czworo rodzeństwa, w tym młodszą siostrę Justynę Schneider (34 l.), która także jest aktorką.