Grzywna w wysokości 7 tys. złotych byłaby niewystarczająca - uznał prokurator Przemysław Nowak. Dodał również, że większą karą dla Liszowskiej będzie obowiązek wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin przez 5 miesięcy.
Zobacz: Plotki ze świata gwiazd: Joanna L. weźmie udział w programach o... jeździe samochodem po pijanemu?!
Decyzja prokuratury nie jest wiążąca. Teraz losy Joanny Liszowskiej leżą w rękach sądu. Gdyby ten nie przystał na wniosek oskarżonej, rozpocznie się normalny proces.
Joanna Liszowska spowdowała kolizję, uderzając swoim luksusowym Porshe w dwa inne auta. Do zdarzenia doszło 1 września na ul. Puławskiej w Warszawie. Aktorka miała 1,2 promila alkoholu w organizmie. W wypadku nikt nie ucierpiał, jednak Liszowska straciła prawo jazdy, została ukarana mandatem w wysokości 400 złotych oraz 6 punktami karnymi.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail