Joanna L. może mówić o wielkim szczęściu. Aktorka uniknęła więzienia, a w ramach kary za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu została skazana na karę pięciu miesięcy prac społecznych. Są duże szanse, że w ramach owych prac celebrytka będzie czytać dzieciom bajki.
Zobacz: Mateusz Maga WYMIOTOWAŁ po odejściu z Top Model każdego dnia!
- Placówkę, gdzie odbywa się wykonanie kary, wskazuje kurator sądowy z listy wyznaczonej przez gminę. Prawdopodobnie zostanie wykorzystany fakt, że p. Joanna jest znaną aktorką, więc mogłaby czytać np. bajki dzieciom. Ale może będzie musiała np. sprzątać - wyjaśnia w rozmowie z "Show" mec. Robert Olesik.
We wrześniu tego roku Joanna L. spowodowała kolizję prowadząc auto pod pijanemu. W wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu. Zgodnie z art. 178a. § 1. kodeksu karnego, za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. W przypadky Joanny L. skończyło się na karze prac społecznych, grzywnej i odebranym prawie jazdy.
Wygląda na to, że bycie sławnym kryminalistą jest dużo bardziej opłacalne niż bycie po prostu kryminalistą.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail