Joanna L. wsiadła do swojego luksusowego Porshe mając w organizmie 1,2 promila alkoholu. Aktorka wjechała autem w Nissana, który z kolei uderzył w inny samochód. Za jazdę po pijanemu i spowdowanie kolizji L. została ukarana mandatem w wysokości 400 zł oraz 6 punktami karnymi. Grozi jej również do dwóch lat pozbawienia wolności.
Zobacz: Joanna L. usłyszała zarzuty i dostała mandat za jazdę po pijaku i spowodowanie kolizji
Naiwne tłumaczenia o "winie do kolacji" wydają się byś oderwane od rzeczywistości. Z naszych wyliczeń wynika, że aktorka musiała wypić przynajmniej 2 litry wina lub 0,7 litra wódki.
- Jeżeli ktoś myśli, że po kolacji przy winie i odrobinie snu może wsiąść za kierownicę, bo tak czuje i uważa, że wszystko jest w porządku, jest w dużym błędzie. Ja ten straszny błąd popełniłam. Nie szukam żadnych usprawiedliwień, bo w takiej sytuacji ich po prostu nie ma - napisała w oświadczeniu skruszona aktorka.
Czytaj też: Joanna L. po wypadku pojechała... na plan "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"!
Joanna L. złożyła już zeznania na komisariacie. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail