Już w maju, kiedy urodzi maleństwo, Liszowska będzie musiała sprawdzić się w nowej roli - matki. Póki co, Joasia przygotowuje się do pojawienia na świecie córeczki. Bardzo o siebie dba, ale nie rezygnuje z codziennych obowiązków. A wszystko dzięki temu, że aktorka znosi ciążę nad wyraz dobrze.
Przeczytaj koniecznie: Joanna Liszowska chce rodzić w Polsce
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/exclusive/joanna-liszowska-chce-rodzic-w-polsce-aa-aU9t-mRDm-Bo57.html
- Czuję się świetnie i doskonale - mówi szczęśliwa Liszowska w rozmowie z "Super Expressem". Ważne, że Joasia ma ogromne wsparcie w swoim mężu, szwedzkim biznesmenie Oli Serneke (40 l.). I nieistotne, czy mała urodzi się w Szwecji, czy Polsce. Najważniejsze, żeby była zdrowa.