Joanna Liszowska to prawdziwa szczęściara. Ma kochającego męża, córeczkę, a jej kariera zawodowa rozwija się w zastraszającym tempie. Nie jedna kobieta może pozazdrościć aktorce takiego życia.
Jednak czy to samo mogą powiedzieć panowie, którzy z zazdrością patrzą na jej męża Olę Sernekę? Jak donosi Fakt, Szwed jest totalnie zdominowany przez Liszowską.
- Ola pyta Asię o wszystko. O to, gdzie spędzą weekend, czy nawet o zakupy. Gdy ona jest w Polsce, a on w Szwecji, dzwoni do niej po kilka razy dziennie i wypytuje, czy niczego jej nie brakuje.
Podobno mężczyzna w każdej chwili jest gotów przyjechać do Polski, by wspierać żonę. Co więcej, nie robi jej wyrzutów, że przez jej karierę zawodową, są skazani na rozłąkę.
Nie ma wątpliwości, że Liszowska świetnie potrafi owinąć sobie wokół palca kochającego mężczyznę. Niejedna kobieta chciałaby poznać jej metody.