Serial "Przyjaciółki" był wielkim hitem Polsatu. Obecnie możemy oglądać 19. sezon. Niestety, widownia kruszeje z roku na rok. Telenowela, która przez lata gromadziła przed telewizorami 2 mln widzów, dziś przyciąga ich już mniej niż milion. Średnia oglądalność aktualnego sezonu wynosi o 270 tys. widzów mniej niż w analogicznym okresie rok temu. Nic dziwnego, że stacja myśli już o zakończeniu przygód słynnych przyjaciółek, w które wcieliły się Joanna Liszowska, Małgorzata Socha, Magdalena Stużyńska (48 l.) i Anita Sokołowska (46 l.).
- Kręciliśmy serial od 2012 roku. W tym roku mija 10 lat. Na jesień ukaże się 20 sezon. To będzie piękne podsumowanie i zakończenie historii bohaterek - mówi nam osoba z produkcji serialu.
ZOBACZ TAKŻE: Najpierw rozwód, a teraz to. Joanna Liszowska potrzebuje pomocy!
A to oznacza, że aktorki stracą pracę na planie. Małgorzata Socha bez problemu sobie poradzi, jest rozchwytywaną gwiazdą reklam, dzięki czemu rocznie zgarnia miliony złotych. ZOBACZ WIĘCEJ: Julia Wieniawa zarobiła podczas pandemii 1,5 mln zł. Przebiła Rozenek i Sochę?
Anita Sokołowska jest wziętą aktorką teatralną, tak samo jak Magdalena Stużyńska, która w dodatku jeszcze do niedawna udzielała się w kabarecie. A najgorszej sytuacji może być Joanna Liszowska, która od 2012 roku poza "Przyjaciółkami" zagrała jedynie w trzech filmach. Ale z taką urodą i talentem na pewno i ona sobie poradzi!