Małgorzata Socha (35 l.), Magda Stużyńska (41 l.) i Anita Sokołowska (39 l.), czyli trzy spośród czterech serialowych "Przyjaciółek", mają powody do radości. Aktorkom trafiła się niezła fucha, bo wszystkie trzy będą reklamować w tym roku znaną firmę sprzedającą kosmetyki. Zgarną za to po kilkaset tysięcy na głowę. Niestety, ta przyjemność ominie Joannę Liszowską.
Jak dowiedziałsię "Super Express", aktorka jako jedyna z czołowej obsady serialu "Przyjaciółki" nie otrzymała propozycji udziału w reklamie. Za kampanię promocyjną mogłaby zainkasować, zgodnie z wycenami "Forbsa", około 300 tys. zł.
Joanna Liszowska znów straciła przez swój pijacki wybryk
Medioznawca Wojciech Szalkiewicz (49 l.) stwierdza, że przez swój pijacki wyczyn Liszowska przestała kojarzyć się pozytywnie i właśnie dlatego nie dostała tej fuchy. - Osoba angażowana do takich kampanii musi być pozytywnie kojarzona, a pani Liszowska przez swój wypadek już nie jest tak odbierana. Trudno oczekiwać, by za to, że jechała po pijaku, miała jakieś splendory. Jej obraz medialny jest niekorzystny i na pewno do jakiegoś stopnia ma to przełożenie na propozycje - tłumaczy nam Szalkiewicz.
Nie wiadomo również do końca, czy aktorka wystąpi w nowym show "Celebrity Splash". Wszystko zależy od tego, na kiedy sąd wyznaczy jej zasądzone prace społeczne. Jeśli będą pokrywały się z nagraniami, Joasia może stracić kolejne 100 tys. zł.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail