Joasia ma teraz dużo na głowie. Wszędzie się spieszy. Dlatego, gdy postanowiła szybko wyskoczyć na kawę i do pobliskiego sklepu, samochód zaparkowała po prostu na ulicy. Nie bawiła się w szukanie miejsca parkingowego w zatłoczonym centrum Warszawy. Jej auto jednak zwróciło uwagę czujnej straży miejskiej. W końcu mercedes utrudniał innym ruch.
Patrz też: Joanna Liszowska nie zrezygnuje ze sportowych aut po porodzie ZDJĘCIA
Za ten występek Joasia dostała mandat w wysokości 100 złotych. Aktorka była nieźle zdziwiona, gdy z kawką w ręku podeszła do swojego wozu i dostrzegła za wycieraczką mandat. I tak oto miłość do kawy kosztowała aktorkę nie 6, a 106 zł! Ale w sumie jak się jest żoną szwedzkiego milionera...