Joanna Moro chciała być seksowna, a zaliczyła spektakularną WTOPĘ! Jest nagranie!

Joanna Moro jest jedną z gwiazd, które regularnie prowadzą swoje profile w mediach społecznościowych. Aktorka pokazuje fanom fragmenty swojej codzienności i wypowiada się na ważne tematy (z różnym skutkiem - jej wpis na temat sytuacji w Afganistanie wywołał prawdziwą burzę), a jej profil na Instagramie obserwuje blisko 100 tys. internautów. Gwiazda nie pozostała obojętna również wobec agresji Rosji na Ukrainę - pomaga ludności ukraińskiej, poinformowała także, że zapewniła dach nad głową uchodźczyniom spod Lwowa. 

Poza karierą influencerki Joanna Moro realizuje się także w swoim zawodzie - największą popularność przyniosła jej główna rola w serialu "Anna German. Tajemnica białego anioła", widzowie mogą pamiętać ją również m.in. z serialu "Blondynka" czy filmu "Raz, jeszcze raz". Ponadto jest aktorką teatralną, a prywatnie - żoną Mirosława Szpilewskiego i mamą trojga dzieci.

Wpadka Joanny Moro

Gdy ma taką możliwość, Joanna Moro stara się odpoczywać na wyjazdach. Tym razem wybrała się do luksusowego hotelu na Półwyspie Wulpińskim. Przy okazji aktorka chciała pokazać fanom, w jaki sposób rozpoczyna dzień. 

Koniecznie zobacz: Półnaga Moro tapla się w śniegu! Co za kształty! [ZDJĘCIA]

Na krótkim nagraniu, które opublikowała, wychodzi z hotelowego pokoju na zewnątrz przez drzwi balkonowe. Miało wyjść zmysłowo - spacer na boso po trawie, widok na jezioro oraz poranne słońce, a następnie Joannę Moro w wersji sauté...

Najwidoczniej jednak nie wszystko poszło po jej myśli - aktorka zaliczyła wpadkę. Można bowiem zauważyć, że założyła koszulkę na lewą stronę - wystająca metka i szwy mocno rzucają się w oczy. 

Myślicie, że to efekt roztrzepania czy przepracowania?

Zobaczcie zdjęcia, na których Joanna Moro eksponuje zgrabną sylwetkę!