- Nie lubię chodzić na zakupy, szkoda mi czasu na centra handlowe. Na łażenie i grzebanie w tonach przeróżnych produktów, z których większość nie jest mi do niczego potrzebna. W ogóle mnie to nie kręci - wyznaje aktorka w wywiadzie dla magazynu "Grazia".
Patrz: ''Barwy szczęścia''. Joanna Moro nie wyjeżdża do Rosji, bo jej rodzina nie chce
Moro zamiast tracić czas na bieganie po sklepach spędza go rodzinnie - z synkami, rocznym Jeremim i Mikołajem (4 l.). - Wolę pobyć w domu z synami - zapewnia.