Musi podjąć trudną decyzję!
Jak podał dwutygodnik Show, Joanna Moro za miesiąc ma zacząć pracę na planie nowego serialu Talianka. To wspaniała informacja dla wielbicieli talentu aktorki, ale nie dla niej samej i jej najbliższych.
Nowe wyzwanie zawodowe łączy się nierozerwalnie z koniecznością wyprowadzki na trzy miesiące do Rosji. Nie jest tajemnicą, że gwiazda jest bardzo przywiązana do rodziny. Mąż Mirosław wspiera ją na co dzień w domu i podczas ważnych imprez - był obecny między innymi podczas koncertu w Opolu. Małżeństwo ma dwójkę dzieci - trzyletniego Mikołaja i półrocznego Jeremiego. Maluchy potrzebują nie tylko opieki, ale przede wszystkim miłości. Kilkumiesieczną rozłąkę z mamą chłopcy mogą przeżyć bardzo boleśnie.
Joanna przeżywa trudne chwile - mówią bliscy aktorki, którzy jeszcze nigdy wcześniej nie widzieli jej tak zamyślonej i zarazem bardzo smutej. Moro taką decyzję musi podjąć po raz pierwszy w życiu i zdaje sobie sprawę, że może ona zaważyć nie tylko na losach jej kariery, ale stosunkach z rodziną.
Oby wybrała słusznie!