Wydarzenia ostatnich dni zmusiły Joannę Opozdę do przemyśleń. "Drodzy Państwo, to nie jest serial, w którym radośnie gram tragikomiczną rolę, to jest moje życie, trudne i dla mnie niezwykle bolesne" - napisała na Instagramie w odpowiedzi na nasz artykuł o tym, że ojciec domaga się od niej przeprosin za to, co publicznie o nim mówiła. Wyjaśniła przy okazji, jakie mają relacje. "Człowiek ten, który niestety jest moim biologicznym ojcem, wielokrotnie pokazał w moim życiu swoją „odpowiedzialność” w stosunku do mnie czy mojej mamy. Całość spina użycie przez niego broni palnej w głośnym medialnie incydencie".
Joanna Opozda ma trudne relacje z ojcem. Wkrótce spotkają się w sądzie co najmniej TRZY razy!
Jakie było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że przed nią co najmniej cztery rozprawy sądowe. Z czego aż trzy z udziałem ojca. Oprócz wspomnianej o zniesławienie, czeka ją także sprawa związana z odebraniem darowizny, czyli mieszkania w Warszawie, a także rozwód rodziców oraz jej własny. Wszystkie zaplanowane są na najbliższe miesiące, a czy zakończą się na pierwszych rozprawach, czas pokaże.