Małżeństwo Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego trwało zaledwie kilka miesięcy. Aktor miał zdradzać swoją żonę z sąsiadką, gdy ta była w ciąży. Gdy w lutym tego roku urodził się ich synek, para już nie była razem. Aktorka sama musiała zająć się noworodkiem i poradzić sobie ze złamanym sercem. Szybko po porodzie wróciła też do pracy, bo, jak sama mówi, nie miała innego wyjścia i musiała zarobić na rodzinę. - Nie chciałam tego. Planowałam zupełnie inaczej, ale nie ma czego planować, jak widać. Chciałam ten rok pobyć w domu z synem i myślałam, że może, po dwóch latach wrócę do pracy. Musiałam wrócić bardzo szybko. Nie, że chciałam, ale musiałam - powiedziała w rozmowie z WP.
Czy Opozda jest gotowa na nową miłość?
Joanna stara się ułożyć swoje życie na nowo. Wydaje się, że z każdym miesiącem radzi sobie coraz lepiej w roli samotnej mamy. Czy jednak już wyleczyła złamane serce i jest gotowa na nową miłość? - To nie jest odpowiedni czas. Ja nawet się nad tym nie zastanawiam. Nie mam czasu. Zresztą ja mam nową miłość. Jest nią mój syn i ona w zupełności mi wystarcza. Nie czuję się samotna - tłumaczy. Opozda nie ukrywa, że nieudane małżeństwo zostawiło w niej wielką ranę w sercu. - Zawiodłam się bardzo na miłości. (...) Muszę przepracować pewne rzeczy, żeby na nowo się otworzyć - dodała.