Joanna Opozda każdego dnia czuje się coraz lepiej. Powoli dochodzi do siebie po skandalu jaki wybuchł z jej mężem Antkiem Królikowskim, który ją porzucił, gdy była w ciąży. Po porodzie musiała sama sprostać wyzwaniu, jakim jest zajmowanie się noworodkiem. Celebrytka jednak świata nie widzi poza swoim ukochanym synkiem Vincentem i chciałaby spędzać z nim każdą wolną chwilę. Niestety, jak sama przyznała, wkrótce będzie musiała się rozstać z chłopczykiem, bo wraca do pracy. Nie ma wyjścia. Zmusza ją do tego sytuacja finansowa. Czy zatem Antek nie dokłada się do potrzeb syna?
Joanna Opozda do tej pory nie mówiła zbyt wiele na temat macierzyństwa i tego jak obecnie wygląda jej życie. Aktorka na co dzień zajmuje się malutkim synkiem, co całkowicie ją pochłania. Nie ukrywa jednak, że opieka nad niemowlakiem jest bardzo wymagająca.
- Jak już zaśnie, to potrafi przespać cztery godziny. Całkiem nieźle, jak na dwumiesięcznego niemowlaka, bo słyszałam, że niektóre dzieci budzą się nawet co dwie godziny. Chodzę niewyspana, ale... taka kolej rzeczy. Każdy rodzic przez to przechodzi. Oczywiście każdy, który zajmuje się swoim dzieckiem - powiedziała "Party".
Asia zdradziła też, że wkrótce musi wrócić do pracy, mimo że chciałaby dłużej zajmować się wyłącznie synkiem. Niestety, jak sama mówi, potrzebuje pieniędzy, żeby utrzymać rodzinę.
- Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę - dodała.