Piękna aktorka dla swojego synka gotowa jest do wielu poświęceń. Joanna Opozda niemal całe dnie spędza z Vincentem. Czasem w opiece nad nim pomaga jej własna mama, ale to głównie artystka dba, by maluch był zadbany i przede wszystkim czuł się kochany, choć przyszło mu wychowywać się w niepełnej rodzinie. Aktorka stara się, by Vincent miał piękne dzieciństwo. Zabiera go ze sobą wszędzie, gdzie to tylko możliwe, a plan filmowy zamieniła na plac zabaw. Nie szczędzi mu czułości. Wręcz nie wypuszcza dziecka ze swoich objęć.
Joanna Opozda nie pośle Vincenta do żłobka. Ma silne argumenty!
Gwiazda zapewnia, że nie odda synka do żłobka. „Nie oddam synka do żłobka. Byliśmy w żłobku. 3 dni adaptacji. Wszystkie dzieci chore. Wmawiali nam, że te biedne maleństwa mają alergię. Glut po pas. Aż mi było przykro i sama wycierałam im noski. Po trzech dniach Vincent był chory, a był tam godzinę, max dwie dziennie. Wydaje mi się, że dopóki dziecko nie mówi, lepiej żeby było z rodzicami. Niemowlak nie powie nam, co go boli, co się działo itd. Wiem, ze dzieci chorują i to jest coś czego nie unikniesz, ale w wieku przedszkolnym przynajmniej dziecko potrafi mówić… Powiedzieć, że boli go brzuch czy gardło” - napisała Joanna Opozda na swoim Instagramie, uzasadniając dlaczego nie zdecydowała się posłać Vincenta do żłobka. Kiedy natomiast musi wyjechać zapewnia mu najlepszą opiekę kogoś bliskiego i zaufanego. Taka mama jak Joasia to prawdziwy skarb.