Joanna Racewicz ujawnia szczegóły wojny w Ukrainie: Gwałcono rodziców małego chłopca [wideo]

2022-10-19 18:00

Joanna Racewicz (49 l.) kilka dni temu została nagrodzona statuetką Wiktorii w dziedzinie literatury za książkę „To nie kraj, to ludzie”. Znana dziennikarka opisała w niej ludzkie dramaty toczącej się ciągle wojny w Ukrainie. Ta historia nie ma końca - trudne wybory uchodźców, gwałty, tragiczne warunki sanitarne.

Joanna Racewicz skończyła 49 lat. Tak dba, aby jej syn nie zapomniał o tacie. Oszukiwane dziecko też będzie kłamać

i

Autor: AKPA/Niemiec
Joanna Racewicz o swoich uczuciach, kiedy rozmawiała z uciekającymi przed wojną Ukraińcami: „Nie sposób było zachować zimną krew”

Joanna Racewicz w książce "To nie kraj, to ludzie" pisze wprost do czego doprowadziła wojna w Ukrainie. Zwraca uwagę na to w jaki sposób ludzie pozbawiani są nie tylko dachu nad głową, ale też w jaki sposób bestialsko odziera się ich z godności.

- To dramatyczne opowieści dzieci, na których oczach mordowano ich rodziców, gwałcono mamę i tatę w okrutny sposób. Jest opis ucieczki w potwornych warunkach, gdzie nie było mowy o higienie. Rozmówcami byli także wolontariusze, a także starsi ludzie uciekający przed wojną – mówi „Super Expressowi” Racewicz. Kiedy słuchała swoich bohaterów wielokrotnie łzy wzruszenie cisnęły jej się do oczu. - W momencie, kiedy chłopiec wybierał swojej mamie sukienkę do grobu i to była ta sama sukienka, w której kilka dni wcześniej była na jego urodzinach, nie sposób było zachować zimną krew – wspomina Joanna.

Więcej w wywiadzie wideo!

Sonda
Zgadzasz się z Joanna Racewicz co do hejtu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki