Joanna Racewicz niegdyś była gwiazdą Telewizji Polskiej (TVP), dziś współpracuje z kolei z telewizją Polsat. Kilka dni temu premierę miała nowa książka dziennikarki pt. "Sypiając z Prezesem". Opowiada w niej historie kobiet, które trwały w związkach toksycznych ze swoimi partnerami. Współautorką książki jest Kiara Ulli. Okazuje się, że pisanie tego typu dzieła miało dla Racewicz również wymiar prywatny. Właśnie przyznała bowiem, że była w toksycznym związku, w którym pojawiała się przemoc. O szczegółach opowiedziała w rozmowie z jednym z portali plotkarskich. Doniesienia są porażające. Szczegóły poniżej.
Joanna Racewicz ofiarą przemocy w związku! Porażające wieści, wszystko wyszło na jaw
Joanna Racewicz w rozmowie z serwisem Plotek zdecydowała się opowiedzieć o swojej książce. Przy okazji zdradzania jej tajników, zdobyła się na wyznanie. Jak mówi, sama była przez pewien czas w toksycznym związku, w którym doświadczała przemocy.
"Czynnej agresji nie doświadczyłam, ale byłam obiektem biernej. Tej, która próbuje przykrawać cię do swojego obrazu. Rodzaj mężczyzny-pigmaliona, który chce sobie „wychować” kobietę według wydumanego wzorca. (...) Milczenie też jest formą agresji (…). Doświadczyłam próby tzw. cichych dni przez prawie tydzień. I powiedziałam sobie, że to jest moja granica", powiedziała Racewicz.
Joanna nie ukrywa, że mężczyzna miał traktować ją w podły sposób, więc ostatecznie zdecydowała o zakończeniu znajomości. Wiele kobiet jednak, również mężczyzn, ze strachu trwają w przemocowych związkach. Racewicz ma nadzieję, że jej książka pozwoli spojrzeć na tego typu zdarzenia z szerszej perspektywy i być może uda się dzięki temu komuś pomóc.