Joanna Racewicz wyznaje: Sama kupuję sobie błyskotki

2017-10-26 10:31

"Życzcie mi szczęścia", "coś się dzieje", "szczęśliwa" - napisała w internecie Joanna Racewicz (44 l.) i zamieściła zdjęcie dłoni z ogromnym pierścionkiem na serdecznym palcu. Czyżby gwiazda "Pytania na śniadanie" się zaręczyła? - Nie, nic z tych rzeczy, sama sobie go kupiłam - wyznała bez ogródek "Super Expressowi".

Po tym jak mąż Joanny Paweł Janeczek (+37 l.) zginął w 2010 r. w katastrofie pod Smoleńskiem, dziennikarka długo była samotna. Dopiero przed rokiem u jej boku pojawił się Marcin, młodszy od niej o 11 lat pilot samolotowy. Związek nie przetrwał jednak długo i wiosną tego roku Racewicz miała już innego, tajemniczego adoratora.Gdy ostatnio Racewicz zamieściła na swoim profilu na Instagramie fotografię z ogromnym pierścionkiem na serdecznym palcu, jej fani mieli nadzieję, że doszło do zaręczyn. To była jednak tylko zabawa. - Właśnie wróciłam z urlopu i nie wiedziałam, że jest takie zamieszanie. Nie zaręczyłam się. Pierścionek kupiłam sobie sama, jak widać, jestem samowystarczalna - powiedziała "Super Expressowi".

A po godzinach... życzcie mi szczęścia ☺️☺️☺️ #afrerwork #myevening #sometinghappend @pierre_lang_official #happiness

Post udostępniony przez Joanna Racewicz (@joannaracewicz) 6 Paź, 2017 o 12:39 PDT

Zobacz: Joanna Racewicz na bajecznych wakacjach [GALERIA]

Sprawdź: Skandal w Rolnik szuka żony! Internauci podejrzewają SPISEK

Czytaj: Gwiazdy na pokazie Paprocki&Brzozowski. Dekolt Wendzikowskiej przejdzie do historii!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki