Joanna Trzepiecińska, aktorka, którą widzowie pokochali w roli Alutki w serialu "Rodzina zastępcza", pojawiła się na spotkaniu prasowym 5. edycji kampanii #lubiesiebie. W ciemnej marynarce i białej bluzce wyglądała skromnie, ale elegancko. Bujne blond loki i uśmiech stanowiły najlepsze dodatki, wyrazista biżuteria czy ekstrawagancka torebka nie były potrzebne. Gwiazda we wrześniu skończyła 59 lat i wygląda rewelacyjnie!
Choć lata mijają, Trzepiecińska niemal się nie zmienia. Wciąż jest naturalną pięknością, która potrafi zauroczyć. Dokładnie tak jak dekady temu, kiedy sensację wywołała informacja o romansie studentki ze starszym aż o 17 lat mężem koleżanki po fachu. Mowa o Krzysztofie Zaleskim, który dla Trzepiecińskiej zostawił Marię Pakulnis.
Zobacz także: Koszmar Marii Pakulnis. Bała się nawet iść do kościoła! Potworne wyzwiska
Joanna Trzepiecińska romansowała ze starszym, żonatym aktorem. Była jeszcze studentką
Maria Pakulnis nie robiła tajemnicy z faktu, że jej mąż zdradził ją ze studentką, a z kochanką nawet zamieszkał. Opowiedziała o tym w książce "Moja nitka". Związek reżysera i aktorki był trudny, burzliwy, ale mimo wszystko trwał latami.
Pakulnis wyszła za Krzysztofa Zaleskiego w 1984 r. Miała wtedy 28 lat, a jej wybranek 36. Raczej nie przypuszczała, że tak szybko dojdzie do zdrady. Zaleski za plecami żony rozpoczął gorący romans ze studentką młodszą o 17 lat. Związek kwitł, więc zostawił żonę dla nowej partnerki, zakochani zamieszkali razem. Wydawało się, że reżyser i jego ukochana żyją w sielance.
Zobacz także: Trzepiecińska mogła zostać dziewczyną Bonda! Dlaczego odmówiła?
Wkrótce jednak okazało się, że Pakulnis spodziewa się dziecka. Gdy Zaleski dowiedział się o ciąży żony... porzucił kochankę i wrócił na łono rodziny. Maria wybaczyła mu i spędziła u boku Krzysztofa wiele lat. Ich syn urodził się w 1990 r.
Krzysiek był artystą, który w czasie naszej wspólnej drogi miał swoje fascynacje i to wszystko. Był wolnym człowiekiem. Może mu uwierzyłam, że nie umie żyć beze mnie. A potem może myślałam, że wielu mężczyzn skręca na chwilę w bok, ale zawsze wracają do gniazda - opowiadała Pakulnis w książce.
Zobacz także: Maria Pakulnis wyjawiła prawdę o pierwszej randce z mężem
Joanna Trzepiecińska po latach znalazła się po drugiej stronie. Była zdradzaną żoną
Kilka lat później, w 1993 r., Trzepiecińska wyszła za mąż za starszego o 16 lat Janusza Andermana. Rozwijała swoją karierę, a mąż był dla niej oparciem. Bardzo go kochała. W 2001 r. małżonkowie doczekali się syna Wiktora, a w 2003 r. na świat przyszedł Karol. Wydawało się, że stanowią zgraną rodzinę. Do czasu.
Wyszłam za mąż z wielkiej miłości, miałam poczucie, że byłam kochana. Przeżyłam wiele pasjonujących lat, ze świadomością, że mam obok niezwykle interesującego człowieka. Jego przewaga doświadczenia, lat, intelektu, była inspirująca. Nigdy się z nim nie nudziłam. Uwielbiałam nasze wieczorne rozmowy - opowiadała Trzepiecińska w rozmowie z "Galą".
Wkrótce okazało się, że narodziny synów wiele zmieniły w relacji między małżonkami - wyszło na jaw, że mąż aktorki ma kochankę. Odszedł do niej, pozostawiając żonę i chłopców.
Doszło do rozwodu, ale ten długo się ciągnął. W końcu w 2009 r. Trzepiecińska znów była wolną kobietą. Swoich synów wychowywała samodzielnie - dziś są dorośli i ostatecznie to oni stali się najważniejszymi mężczyznami jej życia.
Zobacz także: Mąż Marii Pakulnis zamieszkał ze studentką! Romans z Joanną Trzepiecińską wywołał burzę
Zobacz więcej zdjęć. Joanna Trzepiecińska teraz i przed laty. Zawsze była pięknością!