Joanna z „Rolnik szuka żony” prosi fanów o pomoc po tragedii rodzinnej. "Kamienica została podpalona"

Joanna Osypowicz udostępniła na swoim InstaStories relację z dramatycznego wydarzenia, które opisała córka pogorzelców. Do zdarzenia doszło w Szamocinie, 22 grudnia 2024 roku, ok. 4 w nocy, gdy mieszkańcy kamienicy spali. Rodzice znajomej Joanny zawdzięczają życie swojemu psu, który w porę wyczuł dym i zaczął szczekać, budząc ich ze snu. Dzięki temu zdążyli uciec z płonącego budynku, ratując jedynie siebie i zwierzaka.

Głównym bohaterem był nasz kochany czworonóg, nieustraszony pies Alex. Gdyby nie on i jego determinacja, żeby obudzić rodziców, nie wiadomo, jakby mogło się to skończyć

Joanna Osypowicz prosi o pomoc w obliczu tragedii

Pożar strawił całą kamienicę, a rodzice organizatorki zbiórki zostali bez dachu nad głową i jakichkolwiek podstawowych rzeczy. Mimo, ze od czasu pożaru minął miesiąc, ich sytuacja nadal jest dramatyczna. W obliczu tak wielkiej tragedii Joanna postanowiła działać, zachęcając fanów do wsparcia zbiórki na ich rzecz. Straszne jest również to, że pożar nie był wynikiem wypadku, a celowego działania:

Jak się niestety okazało, nie był to przypadek. Nasza kamienica została podpalona. Sprawcami byli dwaj mężczyźni, mieszkańcy Szamocina. (...) straty są ogromne. Z tego tytułu utworzyliśmy zbiórkę. Mieszkańców nie stać na poniesienie tak wysokich kosztów naprawy.

- poinformowała organizatorka zbiórki, a Asia zwróciła się z apelem, by każdy, kto może wpłacił choć przysłowiową złotówkę. Tych z fanów, którzy nie mogą pomóc finansowo, poprosiła o udostępnianie zrzutki.

Mam nadzieję, ze szybko uzbieramy tę kwotę

- zachęca Joanna, która swoją otwartością i szczerością zdobyła serca widzów „Rolnik szuka żony”, a teraz te same cechy przyciągają ludzi, którzy chcą pomóc poszkodowanym w pożarze. Konto Asi obserwuje prawie 120 tys. osób, więc jest szansa na szybkie zakończenie zbiórki. Zbiórka na pomoc pogorzelcom trwa, a każdy, kto chce pomóc, może znaleźć link na profilach społecznościowych Joanny. To przypomnienie, że nawet w obliczu tragedii solidarność i wsparcie mogą przynieść nadzieję na lepsze jutro.

Pożar w domu Sławka Uniatowskiego. Artysta wszystko pokazał fanom