Johnny Depp odwiedza fanów i kocha Justina Biebera

(saw)

2011-03-10 16:00

Johhny Depp (47 l.) przyznaje, że nie może opędzić się od fanów, którzy lubią podczas podpisywania autografów zapraszać go do siebie do domu. - Raz się zgodziłem i miałem pomóc rozwiązac jaiś problem. Nie udało się - relacjonuje zawiedziony aktor.

Najnowsze z działu

Wielki powrót!

Agnieszka Kaczorowska nie kryje zadowolenia! Dostała pracę w Polsacie!

Doczekał się przeprosin?

Zenon Martyniuk o konflikcie ze zbuntowanym synem. Wspomniał o leczeniu!

Jak spędzą święta?

Piękne świąteczne tradycje Marty i Pawła z "Rolnik szuka żony". Ta gra to prawdziwy hit

To naprawdę koniec?

Przejmujące wyznanie Ireny Santor. 90-letnia artystka chce się pożegnać z fanami

Współczujemy

Okupnik o chusteczkowym koszmarze muzyków. Powiedziała o tym głośno. Wstydliwa sprawa

Gwiazdor Piratów Z Karaibów wyznał na łamach Daily Star, że nie może opędzić się od natrętnych fanów.

- Ciągle słyszę, "czy weźmie pan telfon i zadzwoni do mojej mamy?" albo "wpadnie pan na obiad"? - kręci głową Johnny Depp w rozmowie z angielską bulwarówką.

Przeczytaj koniecznie: Johnny Depp: Nie wiem, co laski we mnie widzą

- Raz się zgodziłem pójść do jakiegoś domu, miałem tam załagodzić jakiś problem, ale na nic się to zdało.

Depp w tym samym wywiadzie wyjawia też, że ma nowego idola. To Justin Bieber (17 l.)! Kanadyjczykiem fascynują się dzieci aktora, a on w ślad za nimi zakochał się w muzyce Biebsiego.