Jolanta nie traci ani chwili. Gwiazdeczka nerwowo poszukuje najpiękniejszej sukni. W końcu w tym najważniejszym dniu życia musi wyglądać przepięknie. I czuć się tak samo. Myliłby się ten, kto by pomyślał, że Jolanta żartuje z tak ważnej decyzji w życiu każ- dej kobiety. I na przykład ubierze się na różowo.
Znana głównie z chodzenia w lateksie, tym razem postanowiła wybrać tradycyjną suknię ślubną. Śnieżnobiałą, atłasową z trenem i falbanami. Do tego długi biały welon i rękawiczki... Kto by się spodziewał, że Jolanta jest taką romantyczką! W centrum handlowym "Ptak" pod Łodzią znalazła coś, co wpadło jej w oko - i to za jedyne 3 tys. zł.
- Ona bardzo poważnie traktuje przygotowania do całej ceremonii. Chce, żeby ten dzień był idealny - zdradza nam przyjaciółka Joli.
Narzeczonym Joli jest 36-letni brunet o słodkim imieniu Matt. Rutowicz zna go od 2 miesięcy.
- To człowiek o wysokiej pozycji. Nie mogę zdradzić, kim jest dokładnie, mogę tylko powiedzieć, że na stałe mieszka w Miami. Stąd też pomysł, aby to miasto było miejscem doniosłej uroczystości - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" menedżer Jolanty.
Przygotowania do ceremonii trwają w najlepsze, piękna suknia, długi welon, wybieranie pysznego menu. Wesele Jolanty z pewnością będzie jednym z największych wydarzeń tego roku.
A pomyśleć, że jeszcze do niedawna Jolanta tkwiła w toksycznym związku z Jarkiem Jakimowiczem (40 l.). I po tej nieudanej znajomości bardzo zraziła się do mężczyzn, przez co przez pewien czas widywano ją tylko i wyłącznie z gejami.W końcu na jej drodze pojawił się bogaty przystojniak Matt .
- Oni biorą ślub z miłości. Pośpiech na pewno nie jest spowodowany żadną ciążą - zapewnia nas przyjaciółka Jolanty.
Ślub już 21 marca. Mamy nadzieję, że Jolanta się nie wystraszy i nie ucieknie sprzed ołtarza!