Jolanta Rutowicz to ikoniczna postać "Big Brothera", o której nawet po zakończeniu programu media długo nie potrafiły zapomnieć. Osobliwy sposób ubierania, różowy jednorożec i barwna osobowość - to znaki rozpoznawcze Joli Rutowicz. Celebrytkę, poza "Big Brotherem", możemy też kojarzyć ze związku z dzisiejszą gwiazdą TVP, Jarosławem Jakimowiczem, czy z programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". Rutowicz swego czasu wydała nawet własną książkę. Czym zajmuje się dziś? Wyjechała do słonecznego Miami i właśnie w USA, jak kiedyś powiedziała, "czuje się gwiazdą". Jest również szczęśliwie zakochana i planuje ślub. Czy rozważa powrót do show-biznesu? Taki wniosek można wysnuć na podstawie ostatniego wywiadu, który udzieliła. Zdradziła wielki sekret programu "Big Brother"!
Jola Rutowicz już tak nie wygląda! Absolutna metamorfoza, gwiazda "Big Brothera" nie przypomina siebie
Jola Rutowicz w rozmowie z serwisem kobieta.gazeta.pl skomentowała swoje początki w polskim show-biznesie. "Wymyśliłam sobie sukces, zaprojektowałam go w marzeniach, a potem krok po kroku realizowałam", stwierdziła. Odniosła się też do swojej książki pt. "Inna", przyznając, że jej wygląd w "Big Brotherze" to była po prostu "kreacja", image wymyślony na potrzeby istnienia w przestrzeni medialnej. Dodała jednak, że emocje i zachowania celebrytki były autentyczne. Kto by pomyślał! Część osób mogła się domyślać, że wielkim sekretem programu "Big Brother" jest to, że nie każdy jest w tym programie sobą, ale spora część publiczności wierzyła w pełną autentyczność bohaterów. Teraz mogą przeżyć szok.
"Taki właśnie był koncept. Brawo to me. To, co zostało nieodkryte, jest najcenniejsze. (...) 15 lat temu miałam ochotę na tipsy, lateks, róż, brokat, błyszczyki, przytulanie jednorożca. Teraz jednak przytulam przystojnego businessmana i piję szampana na jachcie. I wcale tu nie chodzi o to, że się zmieniłam. Ja od początku byłam po prostu inna", stwierdziła Jolanta Rutowicz.
Daliście się nabrać? Myślicie, że Jola Rutowicz kiedyś powróci do Polski? Dajcie znać w komentarzach.