Pochodząca z Piotrkowa Trybunalskiego uczestniczka popularnego niegdyś reality-show, przyszła na warszawski koncert Dody zorganizowany przez 4 Fun TV. Jej wygląd znów był dość kontrowersyjny, choć nie miał nic wspólnego z różem, lateksem i wzorzystymi pończochami. Rutowicz ubrała się w sukienkę na której widniała brytyjska flaga.
Przeczytaj koniecznie: Jolanta Rutowicz zagra siebie w filmie o Salecie
Jola od jakiegoś czasu skupia się na zmianie swojego wizerunku. Niestety wciąż wybiera mało subtelne stroje, których zadaniem jest przede wszystkim przyciąganie uwagi. Kolorową stylizacją rodem z Wysp dodatkowo podkreśliła, że w ostatnim czasie przebywała pośród Anglików. Czyżby myślała, ze wyjdzie jej to na korzyść?
Podoba się Wam ta stylizacja Jolki?