Jolanta Kwaśniewska jest oburzona zachowaniem Jakuba Śpiewaka, który żył wygodnie za pieniądze fundacji KidProtect.pl, którą prowadził! Nic dziwnego - taki skandal stawia wszystkie organizacje pozarządowe pod znakiem zapytania. Skąd pewność, że wspieramy potrzebujących, a nie założycieli?
- Dla mnie tłumaczenie Jakuba jest śmieszne. "Ups, no jakoś tak, pochodziłem z biednej rodziny, w związku z tym, no, zgłupiałem". Ja przepraszam, jak można zgłupieć? Występuje się w mediach, opowiada się, że się działa w imieniu dzieci najbardziej poszkodowanych, opowiada się o najbardziej dramatycznych sytuacjach, i jednocześnie kartą płaci za swoje przyjemności? Jak można doprowadzić do bankructwa organizacji pozarządowej? To jest działanie na niekorzyść tych, w których intencji się ją zakładało.
Zaburzenie zaufania trwało jeden dzień, za to odbudowywanie wiarygodności potrwa lata. Każdy się zastanowi, że skoro raz doprowadził on do tego typu sytuacji... Stał się osobą niewiarygodną. Nie wiem, jaką pracę musiałby podjąć, chyba w kamieniołomach - Jolanta Kwaśniewska wyraża swoje oburzenie w rozmowie z GAZETĄ WYBORCZĄ.