Jak to możliwe? Jaka jest recepta na udane małżeństwo? Jolanta Kwaśniewska uchyliła rąbka tajemnicy i w "Na żywo" opowiedziała, jak to wygląda w ich wypadku.
- Zawsze kupował mi kwiaty, choćby malutkie bukieciki stokrotek, pachnącego groszku czy konwalii, które szalenie lubię. Gdy wraca z zagranicy, pierwsze kroki kieruje na ulicę Dolną, gdzie ze świeżymi różami stoją nasze ulubione panie kwiaciarki (...) Trzeba wszystko robić, żeby nie minął czas zakochania i nie nastała rutyna. Dla mnie to wielkie szczęście być z tym samym mężczyzną od 30 lat, wciąż czuć na jego widok motyle w brzuchu i zastanawiać się, jak sobie nawzajem sprawiać małe przyjemności. Kiedy byłam zajęta przed Kongresem Kobiet Polskich, on czekał na mnie w domu z ciepłą kolacją. Uwielbia gotować i świetnie sobie z tym radzi.
Przeczytaj koniecznie: Nergal zaprzyjaźnił się z Kwaśniewską
Przyznamy szczerze, że od tej strony nie znaliśmy pana Aleksandra. Jak widać jednak prawdziwa miłość potrafi wykrzesać z człowieka wszystko, co najlepsze. Nawet po 30 latach.
Czy Waszym zdaniem recepta Kwaśniewskich na udany związek jest właściwa?