Pieńkowską urzekła opisywana w mediach historia miłosna hipopotamicy Anieli (48 l.) i Hugo (4 l.). Oba ssaki zbliżyły się do siebie, stały się nierozłączne, a ostatnio nawet doszło do seksu!
Aniela, jedna z najstarszych mieszkanek stołecznego ogrodu zoologicznego, odchowała już swoje dzieci i przeżyła długoletniego partnera. Powinna już myśleć o emeryturze. Ale nic z tych rzeczy! Aniela uwiodła młokosa Hugo i przeżywa drugą młodość.
Patrz też: Jolanta Pieńkowska w ciągu 6 lat odmłodniała o 12 lat - FOTKI
Pieńkowska, kiedy tylko rozpoczął się przegląd prasy we wczorajszym "Dzień Dobry TVN", nie dopuściła do głosu Szymona Hołowni (35 l.) i sama zaczęła komentować medialne doniesienia zamiast niego. Cały czas była podekscytowana i zaśmiewała się do rozpuku. W końcu wypaliła: - Ona ma 48 lat, on 4. Wszystko jeszcze przede mną!
Hołownia, tak jak i partnerujący Jolancie Bartosz Węglarczyk (40 l.), zaniemówili. Starali się jak mogli zmienić temat, ale Pieńkowska uparcie wracała do pożycia hipopotamów. Uspokoiła się dopiero po przerwie reklamowej.
Specjalistów od miłości i seksu taka reakcja nie dziwi. - W pewnym wieku, w przekwitaniu, mogłoby to być podsumowanie życia, ale z taką nadzieją, że jeszcze z tego życia możemy wiele wyciągnąć. Jest to bardzo optymistyczna wypowiedź - uspokaja seksuolog dr Stanisław Dulko (53 l.).
Jolanta Pieńkowska od trzech lat jest żoną Leszka Czarneckiego (49 l.), jednego z najbogatszych Polaków.
Seksuolog dr Stanisław Dulko (53 l.):
- Jest to propagowanie psychoterapii społecznej. Chciała powiedzieć: "Dziewczyny, starzejemy się, ale wszystko przed nami. Mamy pieniądze, rodziny, dobrą pracę, jesteśmy ułożone, ale jeszcze wszystko przed nami". W pewnym wieku w przekwitaniu mogłoby to być podsumowanie życia, ale z taką nadzieją, że jeszcze z tego życia możemy wiele wyciągnąć. Jest to bardzo optymistyczna wypowiedź.