Jerzy Dobrowolski z Jolantą Zykun doczekał się córki Agnieszki. Niestety rozdzieliła ich śmierć. Aktor znany z roli dyrektora w "Poszukiwany, poszukiwana" zmagał się z nałogiem alkoholowym. Choroba wywarła olbrzymie piętno na jego zdrowiu. Dobrowolski zmarł w wieku 57 lat i został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie obok grobów pisarza i scenarzysty Jerzego Andrzejewskiego (+73 l.) i aktora Stanisława Zaczyka (+61 l.). Powodem śmierci było uchyłkowe zapalenie jelit.
Z alkoholizmem Dobrowolski próbował walczyć, był na odwyku. Miał także wsparcie żony, niestety nałóg był silniejszy. To właśnie przez alkohol aktor miał kłopoty na planach filmowych. Przez chorobę pojawił się tylko w pierwszej scenie "Rejsu".
Przypomnijmy, że twórca kabaretów Koń i Owca pochodził z szacowanej rodziny.. Jego ojciec, major Władysław Dobrowolski (+73 l.) był szermierzem, brązowym medalistą olimpijskiego w szabli drużynowo z igrzysk w Los Angeles w 1932 roku. Jeśli chodzi o Jolantę Zykun, to karierę aktorską zakończyła ona 3o lat temu. Po raz ostatni na ekranie pojawiła się w serialu "Czterdziestolatek. 20 lat później". Wcześniej odeszła z Teatru Nowego w Warszawie.