Mimo tego, że jest matką szóstki dzieci, Angelina nie będzie przepraszać za swoje zachowania z przeszłości, ponieważ miały one wpływ na to, jaką jest teraz osobą.
- Nie mam takiego uczucia, że muszę kogoś przepraszać za siebie. Wciąż jestem punkowym dzieckiem z tatuażami - to jest we mnie i nigdy się nie zmieni - wyznała aktorka w wywiadzie dla grudniowego wydania magazynu "Harper's Bazaar".
Jolie dodała, że role kobiet, które przyjmuje w filmach, są dla niej bardzo ważne. Wszystkie te kobiety chciałaby poznać, gdyby była taka możliwość.
- Nawet role kobiet, które zdaniem wszystkich są głupiutkie, jak na przykład Lara Croft z "Tomb Raider", są dla mnie ciekawe. Może kiedyś moje córki będą mogły się z nich pośmiać? - zastanawia się Angelina.
Aktorka zaznacza, że razem z partnerem Bradem Pittem (45 l.) tłumaczą dzieciom różnice między rolami filmowymi, a rzeczywistością.
- Moje dzieci grają w gry wideo i bawią się plastikowymi żołnierzami. Ale zawsze im powtarzamy, że na świecie są prawdziwe wojny i ludzie giną naprawdę. Nie tak, jak w filmach - tłumaczy Jolie.
Czy to zamknie usta wszystkim tym, którzy twierdzą, że Angelina nie powinna grać w okrutnych filmach i jednocześnie brać udziału w misjach charytatywnych? Niestety, Jolie wciąż ma dużo wrogów, a niektórzy po prostu nie pogodzą się z jej kontrowersyjną przeszłością.