Kiedy Janusz Józefowicz rozpoczynał swoją karierę, zawód artysty nie należał do łatwych. Okazuje się, że mąż Nataszy Urbańskiej o mały włos nie zająłby miejsca Ryszarda Rynkowskiego w zespole VOX.
Patrz też: JÓZEFOWICZ to TYRAN? Każe URBAŃSKIEJ pić RUMIANEK!
- Przez chwilę miałem zastąpić odchodzącego z grupy VOX Ryszarda Rynkowskiego. Ale ostatecznie zdecydowałem, że spróbuję znowu zdawać do szkoły teatralnej - przyznał artysta w rozmowie z Party.
Jak się później okazało, dzięki temu, że nie został członkiem zespołu, powstał musical Metro i ruszył Teatr Buffo. Józefowicz do tej pory zajmuje się teatrem i spełnia się jako reżyser przedstawień, w których czasem sam bierze udział. Jak sam przyznaje, praca wymaga od niego dobrej kondycji fizycznej.
Jednak czasem nawet najlepszym nie wszystko wychodzi od razu. - Miałem przerzucić kolegę nad głową, coś wyszło nie tak, a ponieważ gram kobietę i jestem w szpilkach, straciłem równowagę i runęliśmy obaj na podłogę. Po spektaklu zaproponowałem widzom, że zrobimy to jeszcze raz. I zrobiliśmy - z dumą przyznaje Józefowicz.