Janusz Józefowicz wysoko mierzył, jako pierwszy na świecie stworzył spektakl 3D. Niestety, organizacja „Polity” go przerosła i spektakl musiał zostać przeniesiony z Torwaru do Teatru Buffo, za co słono zapłacił.
- Nie wytrzymaliśmy tego finansowo – mówi Józefowicz w rozmowie z "Show". Zostawiliśmy na Torwarze dużo pieniędzy, bo ponad 1,5 miliona złotych, sami będąc trochę pod kreską. Spektakl był bardzo drogi w przygotowaniu i okazuje się, że również bardzo drogi w eksploatacji. Jeżeli się nie ma własnej dużej sceny, trzeba ponieść ogromne wydatki - dodaje.
Do tego sprzedaż ciuchów Nataszy nie idzie najlepiej, a jej butik musiał zostać przeniesiony.