Ostatnie miesiące nie były najszczęśliwsze dla Józefowicza i jego życiowej partnerki Nataszy Urbańskiej (32 l.). Co prawda, ich rodzina powiększyła się o córeczkę Kalinę, ale zawodowo niewiele im wychodziło. To wszystko wpędziło reżysera w specyficzny stan.
- Nie poznaję go. Stał się melancholijny, w rozmowach wraca do przeszłości, wciąż dokonuje bilansów. Nawet widok zieleni na ich kilkuhektarowej posesji wywołuje łzy w jego oczach - wyznał znajomy Józefowicza w rozmowie z magazynem "Świat & Ludzie".
Janusza dodatkowo zdenerwował fakt, że aktorzy i znajomi chcą mu urządzić wielką imprezę z okazji 50-tych urodzin. Reżyser już 3 lipca będzie świętował jubileusz, ale możliwe, że uroczyste chwile spędzi tylko z rodziną.
Panie Januszu - nie ma się co denerwować. Z czasem jeszcze nikt nie wygrał. Szkoda więc tracić go na nerwy. Lepiej poświęcić się pięknym kobietom u boku, czyli żonie i córeczce.