- Anita, którą gra pani w "Galerii", to bardzo zła kobieta?
- Właściwie raczej nie. Bywa męcząca i niesympatyczna, ale nie jest zła do szpiku kości. To po prostu rozpieszczona córeczka tatusia, która za wcześnie dostała wysokie stanowisko i traktuje wszystkich z góry. Ale ma też dobre cechy. Próbuje pogodzić przyrodniego brata (Bartosz Porczyk - przyp. red.) z ojcem (Tomasz Dedek - przyp. red.). Jest też trochę zabawna. Bo Anita ma podwładnych, ale nie wie, jak się wobec nich zachować.
- Anita to przeciwieństwo Sylwii z "Blondynki", z której najbardziej zapamiętali panią widzowie...
- Sylwia pomagała innym, Anita natomiast jest skupiona na sobie.
- W "Galerii" będzie pani miała nie tylko przyrodniego brata, ale i siostrę. Podobno Anita będzie jej uprzykrzać życie?
- Na razie nie wie, że Karolina (Magdalena Turczeniewicz) jest jej siostrą. Ale i tak nie lubi jej za to, że miesza się w sprawy jej rodziny. Najpierw "kręci" z pasierbem mojego serialowego ojca, a potem flirtuje z naszym wspólnym ojcem! Anita jest o nią bardzo zazdrosna.
- A pani na planie też zadziera nosa?
- Nieee, chyba jestem bardzo fajna i wszyscy mnie lubią.
- "Galeria" jest realizowana we Wrocławiu. Ciągłe podróże z Warszawy są bardzo męczące?
- Owszem, bo muszę wpadać co jakiś czas do Warszawy. Ale Wrocław jest bardzo piękny. Mam tu już ulubione miejsca. Mojemu narzeczonemu Wrocław podoba się bardziej niż Warszawa, ale ja urodziłam się w stolicy i to jest moje miasto.
- Akcja "Galerii" toczy się w centrum handlowym. Lubi pani takie miejsca?
- Czy lubię? Bywanie tam jest czasem męczące, ale z okazji premiery "Galerii" pochodziłam sobie po jednym z warszawskich centrów handlowych i kupiłam kurtkę snowboardową.
- Dlaczego, pani zdaniem, warto oglądać "Galerię"?
- Bo zajmie w programie miejsce "Plebanii"! A tak poważnie to dlatego, że będzie naprawdę dużo się działo. Serialu o takiej tematyce jeszcze nie było. Przecież praktycznie każdy chodzi do galerii handlowych, a nasz serial pokazuje jej kulisy. Poza tym choć chwilami perypetie bohaterów są bardzo dramatyczne, to jest tu też sporo humoru, a tego w polskich serialach nie ma zbyt wiele.
poniedziałek-piątek, 17.30, TVP 1