Serial "Blondynka" tuż przed emisją spotykał się z krytycznymi opiniami. Mało kto wierzył, że historia Sylwii, która przenosi się z Warszawy na wieś, by leczyć zwierzęta, okaże się sukcesem. Tymczasem widzowie ją pokochali.
Patrz też: Julia Pietrucha szarpie druty po godzinach
Niebawem kończy się jednak pierwsza seria "Blondynki". Czy TVP zdecyduje się na kolejną część przygód sympatycznej pani weterynarz?
- Telewizję bardzo cieszy sukces serialu i z pewnością dołoży wszelkich starań, aby był kontynuowany - mówi Stanisław Wojtera (33 l.), rzecznik prasowy TVP.
To dobra wiadomość nie tylko dla widzów, ale również dla Pietruchy. Do tej pory aktorka za dzień zdjęciowy zarabiała ok. 2,5 tys. zł. Taką stawkę proponuje się aktorom, którzy dopiero zaczynają karierę. Teraz, gdy planowana jest druga seria "Blondynki", młoda aktorka może liczyć na podwyżkę - nawet do 4 tys. zł za dzień pracy. Co przy liczbie ok. 50 dni zdjęciowych daje niezłą sumę - 200 tys. zł.