Julia von Stein ma 27 lat i jest dziedziczką fortuny. Celebrytka prowadzi bardzo wystawne życie. Uwielbia drogie samochody, ubrania i torebki. W najnowszym odcinku internetowego show gwiazda musiała sprostać nietypowemu zadaniu i... przeżyć 24 godziny za 100 złotych. Dla przyzwyczajonej do luksusów Julii nie było to łatwe. Co więcej, nie mogła ona skorzystać ze swojego auta, by wrócić do domu z podwarszawskiego Konstancina.
Przeczytaj także: Julia von Stein szuka męża-katolika. Rodzice zacierają ręce, już chcą drukować zaproszenia
Początkowo Julia von Stein miała podróżować komunikacją miejską. Nie potrafiła jednak kupić biletu, więc ostatecznie wróciła do Warszawy taksówką.
Pierwsza rzecz - nikt mi nie powiedział gdzie ja mam kupić bilet i podjęłam próbę, ale się nie udało. Przekalkulowałam to, że jeżeli mam się tłuc autobusem tyle kilometrów, jeżeli jest upał, ja nie mam biletu i zapłacę mandat i jeszcze mam ugotować obiad, to na ten mandat zapewne by mi zabrakło pieniędzy, więc dojechałam komfortowo taksówką hahaha.
Za podróż Julia von Stein zapłaciła 79 złotych, więc do końca zadania zostało jej zaledwie 21 złotych. Gwiazda musiała wymyślić, jak przetrwać resztę dnia i co ugotować na obiad. Czy udało jej się sprostać wyzwaniu? O tym dowiecie się w jej najnowszym wideo na YouTube!
Co wydarzyło się w nowym odcinku programu Julii von Stein?
Julia odsłaniła kulisy swoich przygotowań do wywiadu u Żurnalisty, opowiadając o emocjach i obawach, jakie towarzyszyły jej przed tym ważnym momentem. W odcinku pojawia się także kontynuacja poszukiwań idealnego domu, które z każdym krokiem stają się coraz bardziej skomplikowane. Nie zabrakło też niespodzianek – Julia staje przed wyzwaniem przeżycia całego dnia, mając do dyspozycji jedynie 100 złotych.