W środę, 5 stycznia, na Netflixie pojawił się film "Jak pokochałam gangstera", w którym jedną z głównych ról zagrała Julia Wieniawa. Dramat opowiada o życiu najsłynniejszego polskiego gangstera Nikodema Skotarczaka „Nikosia”, w którego wciela się Tomasz Włosok. "To opowieść o męskim świecie widzianym oczami kobiet. Nikoś to chłopak z nieposkromionym apetytem na sukces, który specjalizuje się w nielegalnym imporcie samochodów do Polski. Gigantyczne pieniądze, budowa samochodowego imperium, spektakularna ucieczka z więzienia… jego życie to ciągła jazda bez trzymanki, a jego historia pokazuje jak walczyć o siebie i ile trzeba poświęcić, żeby móc sobą pozostać" - czytamy w opisie filmu.
Zobacz: Nie uwierzycie, co Julia Wieniawa robi ze swoim ciałem. Czy ona nie ma kręgosłupa?! ZDJĘCIE
Co stało się z Julią Wieniawą?
Na potrzeby filmu, Julia Wieniawa przeszła sporą metamorfozę. Jej charakteryzacja nie wszystkim się jednak spodobała. Przebrana w skąpą sukienkę w stylu lat 80. pozowała na tle łóżka. Uwagę internautów zwróciły jej charakterystyczne pofalowane włosy, jaskrawy cień na powiekach i worki pod oczami. Celebrytka podzieliła się z fanami na Instagramie zdjęciami z planu filmowego. W dramacie "Jak pokochałam gangstera" Julia Wieniawa zagrała postać Nikity.
"Przywitajcie Nikitę. Jest naprawdę niegrzeczną dziewczynką. Od jutra na Netfliksie" - napisała w opisie posta.
Zdjęcia posiniaczonej Wieniawy, wystylizowanej w duchu lat 80. wzbudziły w internautach skrajne odczucia.
"Ale super! Już nie mogę się doczekać seansu ??? na pewno będzie ostrym sztosem w tej obsadzie ?" - pisali Ci bardziej przychylni.
"Wyglądasz jak prostytutka ?????" - pisali złośliwi.