TV
Pogoda
Wideo
Julia Wieniawa ostatnio była gościem podcastu Żurnalisty, gdzie nie zabrakło rozmów o jej życiu prywatnym. Obecnie aktorka związana jest z Nikodemem Rozbickim. Pierwszym chłopakiem, z którym brylowała na ściankach, był Antek Królikowski. Po rozstaniu z nim związała się z Baronem, a ta relacja była dość dużym zaskoczeniem dla fanów.
NIE PRZEGAP: Nie uwierzycie, ile lat ma Agnieszka Fitkau-Perepeczko! Widok jej twarzy po wampirzym liftingu odbiera mowę! [ZDJĘCIA]
Podczas rozmowy z Żurnalistą Julia Wieniawa ubolewała, że przez ogromne zainteresowanie jej życiem prywatnym, trudno jest jej budować związki.
- To jest prze*ebane na tyle, że hmm na podstawie mojego byłego związku, już nie będę mówić którego, ale jest ich tak wiele, aż trzy - żaliła się Julia Wieniawa.
Julia Wieniawa szokująco o związku z Baronem. Jurorowi "The Voice of Poland" nie będzie miło!
I choć Julia Wieniawa postanowiła nie zdradzać tożsamości byłego partnera, o którym mowa, po podanym przez nią przykładzie wszyscy momentalnie skojarzyli, że chodzi o Barona. Młoda aktorka została przyłapana z nim na randce w ustronnym miejscu, a zdjęcia w ciągu zaledwie kilku chwil trafiły do sieci.
- Poszłam z tą osobą na jakąś pierwszą randkę. Nigdy w życiu tej osoby na oczy nie widziałam wcześniej. Tylko ją znałam, tam wiesz, pitu pitu, se pisaliśmy. Poszłam z tą osobą na randkę w jakieś naprawdę ustronne miejsce, jakaś taka restauracja w ogóle, że trzeba było zejść w dół i ten kelner nam zrobił zdjęcie i wysłał do Pudelka - mówi Julia Wieniawa opisując początek relacji z Baronem.
NIE PRZEGAP: Małgorzata Ostrowska-Królikowska ukrywała ciążę! Twierdzili, że urodzi dziecko z zespołem Downa!
Julka przyznaje, że była bardzo zaskoczona, kiedy jej zdjęcia z potajemnej randki zostały opublikowane na plotkarskim portalu. Równie zaskoczony był Baron, który zarzucił jej, że celowo "ustawiła się" z paparazzi.
- Dosłownie pół godziny po tym, jak wyszłam z tej randki całej, już było napisane: "Wieniawa spotyka się z tym i z tym". I ja miałam takie: "O f*ck. Na początku miałam: "Hahaha, wiesz tu, zobacz, o matko hahaha". I ten typ na początku myślał, że to w ogóle ja zamówiłam sobie paparazzi, ale oczywiście to nieprawda - mówi aktorka.
NIE PRZEGAP: 14. emerytury. ZUS ma złe wiadomości dla emerytów!
Po tym, w jakich słowach Julia Wieniawa ocenia ich związek, Baronowi na pewno nie będzie miło.
- (...) przez to jakoś podświadomie wydaje mi się, byłam trochę, nie wiem, czy zmuszona, ale trochę przez to oboje pomyśleliśmy, że "a może w sumie..." i byliśmy razem, ale to była pomyłka niestety. Bardzo lubię tę osobę, ale to była krótka pomyłka - rozpoczęła Julia Wieniawa, a dalej było jeszcze mocniej.
Julia Wieniawa tuż po rozstaniu z Baronem zapewniała, że spędziła z nim "wspaniałe pół roku". I choć teraz zapewnia, że nie żałuje tej relacji, to doszła do wniosku, że gdyby nie medialne zainteresowanie, w ogóle nie byłaby z nim w związku.
- Zupełnie to nie miało sensu i wydaje mi się, że podświadomie mogło to wyjść przez to, że media mnie w to wmanewrowały. Bo gdyby nie to, ja bym pewnie nie powiedziała, że: "Hej jestem z tą osobą". Wiesz, o co chodzi. I trochę mnie w to oni wmanewrowali... Tak mi się wydaje po czasie. Żeby nie było, ja nie żałuję i tak dalej, bo w ogóle spoko gość, lubię go bardzo i mamy normalny gdzieśtam kontakt - zapewnia Julia Wieniawa.
Prowadzący również zorientował się, że mowa o Baronie.
- No jasne, fajny basista - wtrącił. Julia Wieniawa skwitowała to śmiechem. Następnie stwierdziła, że w relacji z Baronem czuła się "uwięziona".
- To też było trudne i dla niego na pewno i dla mnie. I wiesz, co było jeszcze najgorsze? Że jak już te media w to weszły, ja też miałam takie poczucie "ja pie*dolę, ku*wa, teraz nie mogę się z tego wyplątać za bardzo, bo będzie, że właśnie "z kwiatka na kwiatek" i nie mogłam się pomylić, wiesz o co chodzi - wyznaje Julia Wieniawa.
Myślicie, że Baron jej odpowie?
Podcasty
Playlisty tematyczne
