Julia Wieniawa uciekła z Polski. Nieźle się bawi!

Julia Wieniawa spakowała manatki i wyleciała z Polski. Swoją decyzją pochwaliła się oczywiście w mediach społecznościowych. Na InstaStories dodała kilka wideo, na których widać, jak wsiada do samolotu. Po kilku godzinach lotu gwiazda szczęśliwie wylądowała i znowu zaczęła postować.

Zobacz też: Julia Wieniawa ponownie pokazała, jak wygląda jej dzień. Fani mówią o dużej kasie

Julia Wieniawa uciekła z Polski, żeby trenować?

Okazuje się, że Julia Wieniawa poleciała na Fuerteventurę. Gwiazda z koleżanką wszystko dokładnie zaplanowały. Artystka wraz ze znajomą pochwaliły się, że planują robić regularne treningi, opalanie, czytanie, ograniczanie węglowodanów oraz treningi siłowe.

Robimy sobie z @goldensquat healthy week. W planach: 1. Areoby, 2. Treningi siłowe, 3. Duży warzyw i białka!, 4. Ograniczenie węglowodanów, 5. Opalanko&czytanko - czytamy na InstaStories Julki Wieniawy.

Jakby tego było mało Julia, udostępniła w swoich mediach społecznościowych fotki oraz nagrania, które pokazują, jak spędza czas poza granicami naszego kraju. Był spacer po piasku, fotki pysznego jedzenia, a także plażowanie w skąpym bikini.

Zobacz też: W TV Republika dyskutują o Wieniawie i Zakościelnym. "Julia gustuje w starszych"

Jakie treningi wykonuje Julia Wieniawa, aby być w formie?

Julia Wieniawa dba o swoją formę fizyczną, łącząc różne rodzaje treningów. Wykonuje ćwiczenia siłowe, takie jak praca ze sztangami i kettlebell, aby budować siłę i wyrzeźbić ciało. Regularnie angażuje się w treningi funkcjonalne, poprawiające sprawność oraz koordynację. Jest również fanką jogi, która pomaga jej poprawić elastyczność i regenerować się po intensywnych ćwiczeniach. Często decyduje się na treningi HIIT, które skutecznie spalają tłuszcz i poprawiają kondycję. Dodatkowo biega, co wzmacnia jej wytrzymałość, a całość wspomaga zdrową dietą.

Zobacz też: Bardzo osobiste wyznanie Julii Wieniawy. "To już bardziej traktuję jako zabawę"

Zobacz naszą galerię: Julia Wieniawa uciekła z Polski. Nieźle się bawi! To trzeba zobaczyć na własne oczy