Julia Wróblewska przebywa obecnie w Gdyński, skąd pochodził jej przyjaciel Kuba Łozicki. W poniedziałek aktorka była na jego pogrzebie. O pożegnaniu z kumplem napisała na Instagramie i wrzuciła zdjęcie z gdańskiej plaży przy molo. - Byłam wczoraj na pogrzebie mojego dobrego kumpla. To było jedno z najsmutniejszych wydarzeń w moim życiu. Nikt nie powinien odchodzić tak wcześnie, za 3 dni kończyłby 23 lata. Chyba nie dochodziło do mnie co się stało, póki nie odbyła się ceremonia pożegnalna. Proszę, doceniajcie chwile, które spędzacie ze swoimi bliskimi, przyjaciółmi, kumplami, bo naprawdę jednego dnia są, drugiego może ich nie być. Przytulcie ich ode mnie i tak jak powiedziała mi jego mama: proszę uważajcie na siebie. Wiem, że Kuba nie chciałby odejść w ciszy, dlatego wrzuciłam poprzedni post i wrzucam ten. Taki Kuba był, kochał social media. To była nie tylko jego praca, to był jego świat i jego kredki. Nigdy Cię nie zapomnimy Kubuś. Może i czasami nas wkurzałeś, a my wkurzaliśmy Ciebie, ale jak powiedziała Angelika, nikt nie wybaczał po kłótni tak szybko jak Ty. Gdy wchodziłeś do pokoju, podchodziłeś do ludzi, zarażałeś uśmiechem i pozytywną energią, rozświetlałeś go. Wciąż będziesz to robić, ale w naszych wspomnieniach, tam zawsze będziesz. Do zobaczenia - napisała Wróblewska. Julka przy okazji pokazała, że zmieniła fryzurę i obcięła swoje długie włosy.
Julia Wróblewska o pogrzebie swojego 22-letniego przyjaciela. Teraz zmieniła fryzurę
2021-05-11
14:33
Kilka dni temu Julia Wróblewska (23 l.) umieściła wstzrąsający wpis, w którym poinformowała o nagłej śmierci swojego przyjaciela, Jakuba "Fisza" Łozickiego, który był ył początkującym tiktokerem. Oprócz Wróblewskiej kolegował się także z Magdą Beredą i Wojciechem Golą. W poniedziałek 10 maja odbył się jego pogrzeb, w którym młoda aktorka znana z "M jak miłość" uczestniczyła.
Koniec Zosi w M jak miłość. Julia Wróblewska powiedziała prawdę o dziecku i ucieka z Polski