Julia Wróblewska miała zaledwie 6 lat, kiedy została najpopularniejszą aktorką dziecięcą w kraju. Przez lata boleśnie przekonała się, że sława ma nie tylko swoje blaski, ale również cienie. Przez lata ubliżano jej i hejtowano ją w internecie. To wpłynęło na jej stan psychiczny. Aktorka zrezygnowała z roli w "M jak miłość", by się leczyć.
- Cierpię na zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego (Borderline- F60.31). Jestem zdiagnozowana od 3,5 roku i podjęłam się wtedy leczenia - ujawniła Julia Wróblewska na swoim Instagramie.
NIE PRZEGAP: Kilka lat temu Andrzej Sołtysik został ojcem. Teraz okazuje się, że jest NIEPŁODNY!
W najbliższą niedzielę (12 grudnia) Julia Wróblewska podda się dobrowolnemu leczeniu w specjalistycznym ośrodku. Młoda aktorka przystopowała nieco ze swoją aktywnością w mediach społecznościowych. Teraz podzieliła się w sieci swoim zdjęciem w stroju kąpielowym i kolejny raz wylało się na nią wiadro pomyj. Hejterzy skupili się na wyglądzie krocza aktorki i faktu, że widoczny jest efekt "camel toe". Ich komentarze o dolnych partiach ciała 23-latki są tak obrzydliwe, że aż nie nadają się do cytowania. Przeraża również to, że autorami wielu z tych komentarzy są kobiety.
Sporo użytkowników stanęło w obronie gwiazdy "M jak miłość".
NIE PRZEGAP: Te święta będą dla niej wyjątkowo smutne. Przybita Agata Młynarska mówi o dramacie
- A Wam się kut..y nie odznaczają w kąpielówkach ? No chyba, ze nie ma co się odznaczać ? - czytamy w jednym z najpopularniejszych komentarzy.
Głos zabrała też sama Julia Wróblewska.
- Nie ma to, jak zwracać kobiecie uwagę na to, że ma kobiece ciało. Za każdym razem mam edytować dół stroju i wstydzić się natury? - napisała aktorka.
Zgadzacie się z nią? Zobaczcie fotkę niżej.